Policjanci w służbie historii Aleksandra Jacyk - Konkurs Policjanci w służbie historii - edycja II -

Policjanci w służbie historii Konkurs dla uczniów „klas mundurowych”

Nawigacja

Konkurs Policjanci w służbie historii - edycja II

Małgorzata Sochacka


Nazwa szkoły
Zespół Szkół w Tyczynie

Dane zespołu

Nauczyciel – Opiekun - imię i nazwisko
Małgorzata Sochacka

Pierwszy uczeń

Uczeń 1 – imię i nazwisko
Aleksandra Jacyk

Drugi uczeń

Uczeń 2 – imię i nazwisko
Natalia Szewczyk

Trzeci uczeń

Uczeń 3 – imię i nazwisko
Arkadiusz Szlęzak

Miejsce pamięci

Nazwa miejsca
Kościół pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Pantalowicach
Lokalizacja
Tablica pamiątkowa
Granitowa tablica umieszczona na ścianie kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia NMP.
Więcej
Dokładny opis miejsca

OPIS MIEJSCA PAMIĘCI – TABLICA PAMIĄTKOWA
NA KOŚCIELE PW NIEPOKALANEGO POCZĘCIA NMP W PANTALOWICACH


Tadeusz Birecki to człowiek, którego życie upłynęło na służbie innym. Takim był jako porucznik Wojska Polskiego, jako komisarz Policji Państwowej, jako działacz społeczno-religijny. Ale w żadnym z miejsc, gdzie żył i pracował, nie ma żadnej formy upamiętnienia jego działalności. Może dlatego, że to co robił, nie miało jakiejś spektakularnej oprawy. Uważał, że swoją pracę, cokolwiek by to w danym momencie było, trzeba wykonywać dobrze i odpowiedzialnie. Postępować tak, jak nakazują wyznawane wartości, bez względu na konsekwencje. Był bezkompromisowy w kwestiach zasadniczych, ale jednocześnie życzliwy ludziom. Wszędzie gdzie się znalazł, realizował swoją misję życiową, którą można zamknąć w słowach: BÓG, HONOR, OJCZYZNA.

Żył w czasach trudnych i pełnych ważnych wydarzeń, czasach, które pozostawiły po sobie wielu bohaterów. Ale równie wielu innych poszło w zapomnienie, poginęło nam gdzieś na zakrętach historii. Można powiedzieć, że „przypominanie” Tadeusza Bireckiego dopiero się rozpoczęło.

Pierwsze miejsce pamięci o nim znajduje się na ścianie kościoła p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Pantalowicach. Obok drzwi wejściowych do nawy głównej umieszczona została duża, granitowa tablica poświęcona Tadeuszowi Bireckiemu. Pomysłodawcą i fundatorem tej tablicy jest miejscowy proboszcz – ksiądz Krzysztof Pichur. Prywatnie – pasjonat lokalnej historii, który wiele lat swojego życia poświęcił na poszukiwanie i odkrywanie ważnych dla miejscowej społeczności postaci. Jedną z takich osób był Tadeusz Birecki, który urodził się i wychował w Pantalowicach. Ale, jak opowiada ksiądz Krzysztof, w miarę odkrywania kolejnych kart z historii życia Bireckiego, okazało się, że skala jego działalności jest zdecydowanie ponadlokalna. Ksiądz proboszcz na tablicy umieścił bardzo obszerny opis życia i pracy Tadeusza Bireckiego. Mówił nam, że tylko w ten sposób był w stanie przedstawić różnorodność działań podejmowanych przez Bireckiego przez całe życie. Jest tam informacja o jego inicjatywach religijnych, ale także o służbie w wojsku i policji oraz pracy drukarskiej i wydawniczej. Tablica ma nieregularny kształt, co, jak wspomina ksiądz, nie spodobało się kilku osobom. Ale jego zdaniem, zamknięcie biografii Tadeusza Bireckiego w symetryczną, klasyczną formę nie pasowałoby do barwności tej postaci.

Ale ksiądz Krzysztof Pichur nie zakończył jeszcze swojej pracy. Od dłuższego czasu gromadzi dokumentację, która pozwoliłaby na złożenie wniosku o beatyfikację Tadeusza Bireckiego przez Stolicę Apostolską.

Czy do grona polskich błogosławionych dołączy komisarz Tadeusz Birecki?

Zdjęcia

Żywa lekcja historii

Opis przeprowadzonej żywej lekcji historii

ŻYWA LEKCJA HISTORII


Naszą „żywą lekcję historii” przeprowadziliśmy w Szkole Podstawowej w Baranowie Sandomierskim w dniu 23 kwietnia. Jej uczestnikami byli uczniowie klasy trzeciej. Naszym założeniem było przedstawienie dzieciom najważniejszych wydarzeń z historii Polski w latach 1914 – 1945 przez pokazanie losów naszego bohatera. Chcieliśmy, żeby opowieść o Tadeuszu Bireckim, którego nie ominęły żadne przełomowe momenty dziejów państwa polskiego w tym okresie, była dowodem na to, jak bardzo historia wpływa na życie osób, które żyją w danym czasie. Drugim naszym celem było przedstawienie policji, jako formacji mundurowej o bardzo długiej historii i podkreślenie jej roli w funkcjonowaniu państwa polskiego w różnych okresach.
Prezentując dzieciom postać wybranego przez nas policjanta – komisarza Tadeusza Bireckiego, nawiązaliśmy do obchodzonej w tym roku 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Elementem, którym połączyliśmy oba te wątki była niepodległościowa działalność Józefa Piłsudskiego. Opowiedzieliśmy o służbie Tadeusza Bireckiego w Legionach Polskich, jego kolejnych przydziałach służbowych, szybkim awansie. Pokazaliśmy dzieciom zdjęcie Józefa Piłsudskiego zadając pytanie, czy rozpoznają tę postać i jaka jest jej rola w historii Polski. Żeby utrwalić ten wątek, Ola zaśpiewała dzieciom fragmenty kilku piosenek legionowych. Cała grupa próbowała wspólnie zaśpiewać „I Brygadę” – po kilku próbach udało się to bardzo dobrze. Naszą opowieść o służbie wojskowej porucznika Tadeusza Bireckiego zakończyliśmy przedstawieniem kilku epizodów i zdjęć z tego okresu.
Głównym tematem naszych zajęć była rola policji – w czasach II Rzeczpospolitej i obecnie. Zaprezentowaliśmy uczniom zdjęcia, na których byli nasi koledzy: w mundurze policyjnym Policji Państwowej i w mundurze, jaki dzisiaj noszą policjanci. Dzieci bez problemu odgadły kim jest druga postać i świetnie poradziły sobie z odpowiedzią na pytanie, czym zajmuje się Policja. Tłumacząc im, kim jest pierwsza postać na zdjęciu, wykorzystaliśmy zdjęcia komisarza Tadeusza Bireckiego w mundurze. Uczestnicy lekcji mogli porównać oba mundury – dawny i współczesny. Dzieci miały także wskazać podobieństwa i różnice wyglądzie naszego kolegi ubranego w mundur z czasów II Rzeczpospolitej i wyglądzie komisarza Tadeusza Bireckiego. Opowiedzieliśmy, czym zajmował się nasz bohater podczas służby w policji. Kolejne zadanie, które mieli wykonać uczniowie dotyczyło porównania warunków pracy i zadań wykonywanych przez policjantów w czasach II Rzeczpospolitej i obecnie. Przygotowaliśmy dla nich zdjęcia przedstawiające m.in. wyposażenie służbowe, broń, wnętrza posterunków.
Ostania część zajęć nawiązywała do wybuchu II wojny światowej (znów zrobiliśmy dzieciom powtórkę z historii). Przedstawiliśmy losy żołnierzy i policjantów, którzy walczyli we wrześniu 1939 roku, a później często trafiali do niewoli. Opowiedzieliśmy, co działo się z Tadeuszem Bireckim, po tym jak trafił do obozu w Kozielsku. Zakończyliśmy ten temat pokazaniem uczniom dwóch obrazów Matki Boskiej Kozielskiej, które nasz bohater zaprojektował i opisaniem wędrówki, jaką wraz z żołnierzami Armii Andersa odbyły.
Podsumowaniem naszych zajęć był quiz dla dzieci. Podzieliliśmy klasę na dwie grupy i każda miała za zadanie odpowiedzieć na przygotowane przez nas pytania. Pierwsze pytanie wzbudziło rozbawienie, bo zapytaliśmy, czy pamiętają nasze imiona. Ale to była tylko rozgrzewka. Kolejne pytania nawiązywały do postaci naszego bohatera i roli policji:
• Jak nazywał się policjant, o którym wam opowiedzieliśmy?
• Kim był nasz bohater zanim został policjantem?
• W jakim mieście znajdowała się szkoła policyjna, której komendantem był nasz bohater?
• Które zdjęcie przedstawia policjanta z czasów II Rzeczpospolitej, a które współczesnego?
• Wymieńcie 3 zadania, które policja wykonywała w okresie przedwojennym i wykonuje obecnie.

Wszystkie zespoły zostały nagrodzone słodyczami, a spotkanie zakończyliśmy zrobieniem sobie wspólnej fotografii.

Zdjęcia
Pliki
Plik 1 Plik 2 Plik 3 Plik 4 Plik 5
Plik ZIP lub RAR
-

Sylwetka policjanta

Imię i nazwisko policjanta
Tadeusz Birecki
Lata życia
1894-1966
Opis postaci

T A D E U S Z B I R E C K I


To będzie długa historia. Mimo, że życie naszego bohatera trwało tylko 72 lata. Za to wydarzeniami z jego biografii można by obdzielić kilka osób. Bo był porucznik Tadeusz Birecki – żołnierz, komisarz Tadeusz Birecki – policjant i niedoszły ksiądz Tadeusz Birecki – wyrwany przez wojnę ze studiów teologicznych, który swoje duchowe powołanie realizował aż do śmierci, działając w różnych organizacjach religijnych. I jeszcze artysta Tadeusz Birecki – który stworzył dwa wizerunki Matki Boskiej Kozielskiej. To ten epizod z jego życia, kiedy był więźniem Tadeuszem Bireckim – jeńcem obozu w Kozielsku. Jest jeszcze Tadeusz Birecki – drukarz i wydawca. Nie można zapomnieć o Tadeuszu Bireckim jako mężu, ojcu i dziadku. I może będzie jeszcze jeden Tadeusz Birecki – błogosławiony polskiego Kościoła, bo starania w tym kierunku zostały już podjęte.
Dlatego proszę nam wybaczyć, że to będzie długi tekst. Nie możemy opisać tylko jednego Tadeusza Bireckiego. Tego, który jest bohaterem naszej pracy, czyli komisarza Policji Państwowej. Bo wszystkie aspekty jego życia przenikały się nawzajem, uzupełniając i tworząc fascynującą mieszankę służby ludziom. Co mogłoby być mottem naszej pracy? Trzy słowa: BÓG, HONOR, OJCZYZNA. To podsumowanie życia naszego bohatera, absolutnie prawdziwe, znajdujące potwierdzenie we wszystkim, co robił. Jego biogram to opis dobrze przeżytego życia w służbie innym.

ALEKSANDRA, NATALIA i AREK



Tadeusz Birecki urodził się 12 października 1894 roku w Pantalowicach pod Przeworskim, w zamożnej chłopskiej rodzinie. Był najstarszym z sześciorga dzieci Kazimierza Rzepy i Wiktorii z Rząsów. Jego ojciec – gospodarz wiejski i cieśla, miał duże zdolności artystyczne. Jak na ówczesne warunki był też dobrze wykształcony i zaangażowany w życie społeczne i religijne swojej wsi. W środowisku, w którym dorastał Tadeusz, bardzo silna była religijność maryjna, której on sam, w pewnym sensie, stał się częścią, poprzez wymodlone przez rodziców odzyskanie wzroku po ciężkiej chorobie, którą przeszedł mając 3 lata. Ojciec mu wtedy powiedział: „Pamiętaj, żeś u Matki Bożej w parobki zapisany”. Wydawało się, że Tadeusz, za przyzwoleniem ojca, zostanie księdzem, ale stanowczo sprzeciwiła się temu matka. Jednak to powołanie zrealizowało się w innej formie – poprzez działalność religijną w życiu świeckim, którą Birecki prowadził przez całe życie, niezależnie kim w danej chwili był: żołnierzem, policjantem, czy wydawcą. Swoją duchową formację zawdzięczał także dwóm wybitnym kapłanom, z którymi blisko współpracował: księdzu Aleksandrowi Pawłowskiemu, z którym zakładał Instytut Marianum i księdzu (dzisiaj już błogosławionemu) Bronisławowi Markiewiczowi, założycielowi zakładów wychowawczych dla opuszczonej i zaniedbanej młodzieży (Birecki kontynuował jego działalność w Miejscu Piastowym). W rodzinnym archiwum Bireckich jest zdjęcie młodego Tadeusza w sutannie. Żart, czy tęsknota za niespełnionym marzeniem? W dokumentach z Muzeum Józefa Piłsudskiego Sulejówku, w wykazie legionistów, przy nazwisku Tadeusza jest adnotacja: zawód – nowicjusz zakonu ojców michalitów.

Tadeusz Birecki ukończył 8 klas gimnazjum klasycznego i jeden rok teologii na Uniwersytecie Lwowskim, zanim dalszą naukę przerwała mu I wojna światowa. Już 16 sierpnia 1914 roku wstąpił do wojska, wcielony został do 2 Brygady pp Legionów Polskich. 12 grudnia 1918 roku wstąpił do Armii Polskiej. Szczegóły jego kariery wojskowej można odtworzyć dzięki dokumentom zachowanym w Centralnym Archiwum Wojskowym (materiały uzyskane od dr. Jana Musiała z Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej w Przemyślu) i wspomnieniom rodziny. W Dekrecie Personalnym z dnia 15 lipca 1920 roku znajdują się informacje dotyczące wykształcenia wojskowego. Wynika z nich, że ukończył trwający od czerwca do lipca 1915 roku kurs oficerów piechoty w 7 armii austriackiej oraz dwuipółmiesięczny kurs żandarmerii narodowej w Krakowie w armii gen. Hallera. W aktach osobowych zapisano, że znał język niemiecki i ukraiński oraz wiele „krajów i okolic: Ukraina polska, północne Węgry, Bukowina, Kongresówka, Pomorze, Huculszczyzna, Białoruś”. Dzięki zachowanym dokumentom możemy prześledzić przebieg jego służby wojskowej:
 od 12 sierpnia 1914 do 4 czerwca 1915 – szeregowy w 2 pp Legionów Polskich, II Brygada
 od 4 czerwca 1915 do 6 stycznia 1916 – sierżant jednoroczny w Brygadzie Żandarmerii, II Baon Uzupełnienia
 od 6 stycznia 1916 do 20 marca 1916 – sierżant jednoroczny w Legionach Polskich (Kozieniec)
 od 20 marca 1916 do 16 maja 1916 – przebywał w Klinice Ocznej w Krakowie (operacja i rekonwalescencja)
 od 16 maja 1916 do 1 września 1916 – rekonwalescent na urlopie zdrowotnym z Legionów Polskich (Kamińsk)
 od 1 września 1916 do 1 września 1917 – komendant Domu Legionisty Polskiego we Lwowie
 od 1 września 1917 do 12 grudnia 1918 – w Polskiej Organizacji Wojskowej
 od 12 grudnia 1918 – dowódca plutonu w stopniu podchorążego w Legii Akademickiej I Batalionu II Korpusu
 14 sierpnia 1920 – przeniesiony do Ekspozytury Żandarmerii Polowej I Armii Polskiej, oficer śledczy i dowódca plutonu sztabowego
 15 sierpnia 19120 – mianowany na stopień podporucznika
 15 stycznia 1921 – przeniesiony do I Dyjonu Żandarmerii Polowej (etat Wilno) jako adiutant i dowódca plutonu sztabowego
 18 października 1921 – jako podporucznik zwolniony do rezerwy Rozkazem Ministra Spraw Wojskowych, Oddział I Sztabu Generalnego
 18 lipca 1927 – jako podporucznik rezerwy przybył aby odbyć sześciotygodniowe ćwiczenia rezerwy, lecz został zwolniony jako kat. „E”.

Służba wojskowa porucznika Tadeusza Rzepy – Bireckiego (drugie nazwisko dopisane w dokumentach ręcznie) trwała 7 lat – od sierpnia 1914 do stycznia 1921 roku. Był to najtrudniejszy dla państwa polskiego okres. I wojna światowa i związany z nią konflikt państw zaborczych, który wymuszał trudne decyzje polityczne i militarne, formowanie się polskich oddziałów wojskowych i ich walka na różnych frontach, niełatwe drogi do odzyskania własnego państwa. W tym okresie Tadeusz Birecki, jako mieszkaniec Galicji, włącza się w niepodległościową działalność Józefa Piłsudskiego. Szybko został zauważony i doceniony, co widać zarówno po zmianach ewidencyjnych, kolejnych stopniach awansu, jak i ... na zdjęciu. W rodzinnym archiwum Bireckich znajduje się fotografia Tadeusza z Józefem Piłsudskim. Zachowała się też informacja, że w czasie wojny polsko – rosyjskiej w 1919 roku jako oficer zdawał Piłsudskiemu osobiste relacje z akcji swojego oddziału pod Mołodecznem, który odparł bolszewików na wschód. Za swoją służbę otrzymał krzyż frontu Litewsko - Białoruskiego.
15 lipca 1921 roku podporucznik Tadeusz Rzepa zwrócił się z prośbą do Dowództwa I Dyonu Żandarmerii Polowej w Wilnie o przeniesienie do jednego z miast w okolicach Przemyśla lub Jarosławia. W uzasadnieniu napisał: „Rodzina: ojciec 60-letni, chorowity i stary. Matka od 8 lat prawie pozostaje w łóżku z powodu ciężkiej choroby nóg. Pozostali na gospodarstwie rolnem bez opieki z drobnemi dziećmi. Najstarsza w domu siostra lat 15 zajmuje się domem i służbą. Młodszy mój brat urodzony w roku 1898 służy również w żandarmerii i trudno mu się zwolnić. Wobec powyżej naprowadzonych proszę gorąco o przeniesienie na teren Małopolski, skąd mógłbym się zająć rodzicami. W razie gdyby przeniesienie nie było możliwe proszę o zwolnienie mnie od służby wojskowej, jako rocznik niepoborowy (1894) celem uporządkowania spraw rodzinnych i poświęceniu się w dalszym ciągu rozpoczętym studiom teologicznym”. Odpowiedź skierowana przez dowództwo do Ekspozytury Dowództwa Żandarmerii Wojskowej przy 2 Armii w Grodnie zawiera informację, że nie ma przeszkód do przeniesienia.
Jednak wojskowy mundur porucznik Tadeusz Birecki założy jeszcze raz: we wrześniu 1939 roku, kiedy zostanie zmobilizowany i weźmie udział w wojnie obronnej Polski.

Ciekawe informacje na temat rozlicznych zajęć Tadeusza Bireckiego znajdują się w wykazie Powiatowej Komisji Uzupełnień w Sanoku z lutego 1928 roku. Jako zajęcie wykonywane od 1 lipca 1925 roku podane jest stanowisko Dyrektora Wydawniczych Zakładów Graficznych i Szkoły dla Przemysłu Graficznego oraz Zakładu Wychowawczego w Miejscu Piastowym koło Krosna. Wcześniej był Dyrektorem Kursów Maturycznych im. Piotra Skargi w Wilnie. Przeniesienie z Wilna do Miejsca Piastowego związane było z zakończeniem przez Bireckiego służby w Policji.

Do Policji Państwowej Tadeusz Birecki trafił najprawdopodobniej w 1922 roku. Był oficerem policji w Wilnie. Okręg wileński utworzono w czerwcu 1919 roku jednak wojna polsko-bolszewicka zakłóciła tworzenie się struktur Policji Państwowej na tych terenach. Ostatecznie XVI Okręg PP w Wilnie w struktury Policji Państwowe wszedł 12 lipca 1922 roku. Żona, Jadwiga Birecka, pisze w swoich wspomnieniach, że Birecki był komisarzem policji dużego okręgu. Z kolei córka, Teresa Birecka, w wywiadzie z nią przeprowadzonym, opowiadała o największym komisariacie w Wilnie, na ulicy Jagiellońskiej, w którym służbę pełnił ojciec. Rezygnacja komisarza Tadeusza Bireckiego z tej funkcji była zdaniem żony wynikiem odmowy przyjęcia łapówki za przyzwolenie na funkcjonowanie nielegalnego klubu hazardowego (otrzymał anonimowe pismo: „Panie Komisarzu. Otrzyma Pan stanowisko inne, a tu przyjdzie taki, który pieniądze przyjmie i wszystko będzie dalej istnieć”). Jadwiga Birecka wspomina, że powołano wtedy męża na stanowisko komendanta szkoły policyjnej w Wilnie, z jednoczesnym poleceniem jej zorganizowania. Opisuje, że do szkoły przyjmowani byli mężczyźni w bardzo różnym wieku, gdyż nowo organizowana formacja odczuwała duże braki kadrowe, będące wynikiem zaborów i wojny. W Gazecie Administracji i Policji Państwowej (numer 6 z 9 lutego 1924 roku) można znaleźć pozytywne opinie o funkcjonowaniu szkoły oraz wynikach uzyskiwanych przez policjantów. Przy szkole powstała kaplica jezuicka, organizowane były rekolekcje dla słuchaczy. Zdaniem żony, to było powodem zwolnienia go ze stanowiska. Mimo, że dochodzenie dyscyplinarne nie zakończyło się przedstawieniem jakichkolwiek zarzutów, to zasugerowano mu podanie się do dymisji, co uczynił. W Archiwum Akt Nowych, w Rozkazach Komendanta Głównego Policji, wśród zwolnionych wymieniony jest podkomisarz Tadeusz Birecki, komendant szkoły policyjnej Okręgu XVI Wileńskiego, z adnotacją: zwolniony na własną prośbę z dniem 31 października 1924 roku. Żona wspomina, że pełniąc służbę w rejonie i w szkole, starał się pomagać ludziom, którzy przychodzili do niego z różnymi problemami, zarówno prawnymi, jak i osobistymi. W rodzinnym archiwum zachowało się pismo od Komendanta Policji Państwowej XVI Okręgu Wileńskiego do Tadeusza Bireckiego z dnia 20 stycznia, w którym możemy przeczytać: „W związku ze zwolnieniem Pana na własną prośbę z szeregów Policji Państwowej, wyrażam Panu za pracę organizacyjną na polu szkolnictwa policyjnego oraz za szczere i gorliwe zajęcie się Okręgową Szkołą P.P. moje uznanie. Równocześnie w imieniu własnem i członków Kasy Samopomocy niższych funkcjonariuszów P.P. za położone trudy przy organizowaniu Drukarni Kasy Samopomocy – składam Panu serdeczne podziękowanie.”

W czasie służby w Policji Państwowej, pełniąc funkcję Komendanta Okręgowej Szkoły Policji Państwowej w Wilnie, komisarz Tadeusz Birecki nie zrezygnował ze swoich pasji drukarskich. Wydał Ilustrowany Kalendarz Powszechny Informacyjny Policji Państwowej Ziemi Wileńskiej na rok 1924. W tej książeczce znajduje się zdjęcie komendanta Bireckiego z instruktorami szkoły. Na stronie sąsiedniej zamieszczony został wiersz Na uroczystość otwarcia III-go kursu przodowników w okręgowej szkole policyjnej w Wilnie z dnia 17 listopada 1923 roku. Kalendarz był reklamowany w Gazecie Administracji i Policji Państwowej z dnia 5 stycznia 1924 roku, jako jedno z nielicznych wydawnictw policyjnych, podkreślano różnorodność jego treści (dział informacyjny, literacki i ogólnokształcący, z licznymi ilustracjami), a jego autorowi życzono powodzenia w dalszej pracy.

4 lutego 1923 roku Tadeusz Birecki zawarł małżeństwo z Jadwigą Jaszczołd – Gabszewiczówną. Miał wtedy 29 lat, a panna młoda 20. Zdaniem rodziny, to właśnie starania o rękę wywodzącej się ze znanego rodu szlacheckiego narzeczonej spowodowały zmianę nazwiska. Wpis o tym informujący, z datą 23 października 1921 roku, znajduje się w księdze metrykalnej parafii w Pantalowicach. Już tedy musiał być znaczącą postacią w środowisku wileńskim, skoro ślubu udzielał mu w kościele Bernardyńskim sam biskup Władysław Bandurski.

28 czerwca 1925 roku Tadeusz Birecki ukończył studia humanistyczne (polonistyka u prof. Stanisława Pigonia) na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. Rozwijał także swoje uzdolnienia artystyczne współpracując ze światem sztuki ówczesnego Wilna (m.in. Ferdynandem Ruszczycem). Dzięki uniwersytetowi mógł dołączyć do elity intelektualnej miasta, co w późniejszym czasie wykorzysta dla realizacji swoich kolejnych inicjatyw społeczno-religijnych. W ciągu kilku lat założył ośrodek wydawniczy, własną drukarnię i własne pismo. Lata 1925 – 1930 spędził w Miejscu Piastowym, gdzie również założył zakład wydawniczy i drukarnię, a po powrocie do Wilna w latach 30-tych zakończył organizację Instytutu Niepokalanej Królowej Polski Marianum, które przekształciło się w Towarzystwo Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej. Był pionierem ruchu maryjnego. Był również dyrektorem wileńskiego Caritasu i założycielem Zgromadzenia Sióstr Matki Miłosierdzia. Tadeusz Birecki tak opisuje swoją pracę: „W październiku 1930 roku przeniosłem Instytut z Pantalowic do Wilna. W 1935 roku arcybiskup Jałbrzykowski, metropolita wileński, zatwierdził nowe dzieło. Do wybuchu II wojny światowej Instytut Marianum w Wilnie miał już swój dom dla kapłanów i braci, w dawnym klasztorze przy kościele św. Rafała, a w nim – kaplicę, kolegium św. Kazimierza dla młodzieży męskiej, drukarnię wydawniczą, redakcje pism, dzieło powołań, w przygotowaniu szkołę dla organistów. Drugi dom Marianum pod wezwaniem królowej Jadwigi prowadziły siostry: miały w nim kaplicę, nowicjat, kolegium żeńskie, hospicjum oraz dzieło opieki dla dzieci ulicy. Był autorem i redaktorem książek religijnych i patriotycznych, założycielem pisma Marianum w służbie, które ukazywało się w Wilnie, a po wojnie wznowione zostało przez Bireckiego w Londynie. Publikowali w nim m.in.: papież Paweł VI, kardynał, a potem papież Karol Wojtyła, kard. Stefan Wyszyński, ks. Jan Twardowski, ks. Józef Tichner, Jan Lechoń, Leopold Staff.

Po wybuchu II wojny światowej i po klęsce wrześniowej Birecki przekroczył wraz z całym oddziałem granicę litewską i został tam internowany w Kalwarii, w centralnym obozie dla oficerów polskich, w którym od 11 listopada do końca maja 1940 przebywało około 3000 osób. Obóz opuścił tylko raz, kiedy to został zwolniony na pogrzeb krewnej, dając oficerskie słowo, że wróci. I tak zrobił, mimo, że przyjaciele już zorganizowali dla niego przerzut do Europy Zachodniej. Wtedy też po raz ostatni widział się z żoną i dziećmi. Było to 14 maja 1940 roku.

Do obozu w Kozielsku Tadeusz Birecki trafił 13 lipca 1940 roku, przekazany wraz z innymi internowanymi przez władze litewskie. Znalazł się tam wraz z nim Michał Siemiradzki, bratanek wybitnego malarza Henryka, również malarz, który tak to opisywał: „Dziwne to było miejsce ten obóz kozielski, mieszczący się w starym, prawosławnym klasztorze, który w czasie rewolucji po wymordowaniu mnichów zamieniono na więzienie dla przestępców politycznych i elementów społecznie niebezpiecznych. Nie mieliśmy pojęcia, że pięć tysięcy naszych kolegów, którzy bezpośrednio przed nami zajmowali te same prycze, przewieziono stąd wprost na miejsce kaźni w lesie katyńskim. A jednak coś było w powietrzu – jakaś groźba niewypowiedziana, od której z czasem nerwy mniej odpornych więźniów zaczęły się strzępić. Ten i ów dostał czarnej melancholii, niektórzy zwariowali na dobre, paru odebrało sobie życie.” Siemiradzki opisał także obozową wigilię 1941 roku: „W okresie Bożego Narodzenia wydany został specjalny rozkaz, zabraniający śpiewania kolęd i grożący surowymi karami za nieposłuszeństwo. Mimo to, gdy pierwsze gwiazdy zabłysły, w największym bloku podoficerskim kilka głosów zaintonowało W żłobie leży, inne głosy podchwyciły. Coraz więcej ludzi przyłączało się do chóru i po chwili cały blok huczał od śpiewu. Bloki oficerskie jeszcze milczały, związane obietnicą, daną Starszemu obozu. Po kolacji wigilijnej, którą był kawałek solonej ryby, porucznik Zaleski siadł do fortepianu i zagrał pianissimo Wśród nocnej ciszy, a pozostali wtórowali mu po cichu. Nagle drzwi, pchnięte gwałtownie, otwarły się z trzaskiem i w progu stanęło dwóch oficerów NKWD. Obaj mieli nie zapięte z pośpiechu szynele i twarze czerwone od szybkiego biegu czy irytacji – ostatnia zwrotka kolędy zamarła nam na ustach. Wtem stało się coś zupełnie niespodziewanego. Zaleski, który na widok bolszewików zdjął ręce z klawiszów, nagle uniósł je znowu i uderzył potężny akord. Tym razem spod palców jego popłynęły dźwięki Mazurka Dąbrowskiego... Obaj oficerowie sowieccy stali w progu, jakby im nogi w podłogę wrosły. Nagle zawrócili z miejsca i zniknęli w ciemnościach, ścigani słowami śpiewanymi tysiącem głosów ¬Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę, będziem Polakami”.

We wszystkich obozach, w których Tadeusz Birecki się znalazł – Kalwaria, Kozielsk, czy Griazowiec, do którego został przeniesiony w 1941 roku, prowadził aktywną działalność religijną zakładając Koła Religijno-Rycerskie i organizując życie duchowe współwięźniów. Rodzina szukała informacji o miejscu jego pobytu na wszystkie sposoby. Pierwsza wiadomość o mężu przyszła do Jadwigi Bireckiej z Czerwonego Krzyża z Portugalii. Później mieli kontakt listowny. Jadwiga Birecka wspomina, że mąż poprosił o przysłanie do obozu w Kozielsku opłatków i rodzynek potrzebnych do odprawiania mszy św.
W obozie w Kozielsku, z inicjatywy Tadeusza Bireckiego i według jego projektów, powstały dwa wizerunki Matki Boskiej Zwycięskiej Kozielskiej, będące połączeniem wizerunku Matki Boskiej Ostrobramskiej i Matki Boskiej Żyrowickiej (jej fresk znaleźli więźniowie w starej cerkwi na terenie obozu i potraktowali to jako symbol). Okoliczności powstania obrazów opisuje wielu świadków, podkreślając niebezpieczeństwo, które groziło osobom zaangażowanym w ich powstanie, gdyby dowiedziało się o tym NKWD.
Obraz namalowany przez Michała Siemiradzkiego został wyniesiony z obozu w czerwcu 1941 roku. Wędrował on wraz z częścią jeńców przez Karelię do Murmańska, stamtąd morzem Barentsa na Półwysep Kola, potem Morzem Białym do Archangielska, Suzdalu i Tatiszczewa, do formującej się 5 Dywizji Piechoty Wojska Polskiego. W szeregach Wojska Polskiego przebył Morze Kaspijskie, Iran, Irak, Liban, Palestynę. Z Jerozolimy, gdzie obraz przebywał od grudnia 1943 do sierpnia 1947 roku, Tadeusz Birecki zabrał go do Anglii, gdzie po śmierci fundatora przeszedł w ręce ks. Zdzisława Peszkowskiego, kapelana Rodzin Katyńskich.
Drugi obraz jest płaskorzeźbą, wykonaną na prośbę Bireckiego przez Tadeusza Zielińskiego, na desce z ikonostasu klasztoru, w zabudowaniach którego mieścił się obóz. W lipcu 1942 roku trafił on wraz z więźniami do kolejnego obozu w Griazowcu, a potem wraz z nimi do armii generała Andersa. Zaintronizowany został na czas wojny jako obraz obozowy Wojska Polskiego. Towarzyszył 2 Korpusowi na wszystkich szlakach bojowych; również w swojej podróży trafił do Jerozolimy. To przed tym obrazem odprawiona została przez biskupa Gawlinę msza święta przez ostatecznym atakiem na Monte Cassino. On również znalazł się w Anglii po zakończeniu wojny w polskim kościele św. Andrzeja Boboli w Londynie (został koronowany przez Jana Pawła II w 1997 roku).

7 maja 1946 roku Główny Pełnomocnik PKWN wydał zaświadczenie dla ewakuacji do Polski dla żony i córki Tadeusza Bireckiego. Rodzina skierowana została do Poznania. Wśród rodzinnych dokumentów zachowała się też Karta ewakuacyjna Jadwigi Bireckiej i jej córki Teresy, ostatecznie zarejestrowana przez Państwowy Urząd Repatriacyjny Punkt Etapowy w Jarosławiu 24 czerwca 1946 roku.

Porucznik Tadeusz Birecki był żołnierzem Armii Polskiej generała Andersa. Wraz z nią przemierzył cały szlak bojowy. Był nie tylko żołnierzem, ale także organizatorem życia duchowego i redaktorem pierwszych numerów Orła Białego. Po pobycie w Palestynie napisał Magnificat z Ziemi Świętej.

Tadeusz Birecki zmarł 10 listopada 1966 w Brighton. Jest pochowany na tamtejszym cmentarzu.

Wykorzystane źródła

BIBLIOGRAFIA

Archiwa

Archiwum Akt Nowych w Warszawie, Komenda Główna Policji Państwowej w Warszawie.

Inne źródła
Ilustrowany kalendarz powszechny informacyjny Policji Państwowej ziemi wileńskiej na rok 1924.

Prasa

„Gazeta Policji Państwowej”.
„Gazeta Administracji i Policji Państwowej”.
„Na Posterunku”.
„Marianum w służbie”

Opracowania

1. Powstanie Policji Państwowej w Odrodzonej Rzeczypospolitej, pod red. A. Misiuka
2. Halicki K., Organizacja i funkcjonowanie Policji Państwowej w Okręgu Wileńskim w okresie międzywojennym – zarys problematyki,
3. Litwiński R., Korpus Policji w II Rzeczypospolitej. Służba i życie prywatne,
4. Misiuk A., Policja Państwowa 1919-1939. Powstanie organizacja kierunki działania.

Internet

muzeumpilsudski.pl
panstwowa.policja.pl
deon.pl
rakowiecka.jezuici.pl

Źródła mówione

1) wywiad z Teresą Baniak (przeprowadzony w Tyczynie 25 kwietnia 2018 r.)
2) wywiad z Małgorzatą Salach (przeprowadzony w Tyczynie 25 kwietnia 2018 r.)
3) wywiad z ks. Krzysztofem Pichurem, proboszczem parafii w Pantalowicach (przeprowadzony w Pantalowicach 29 kwietnia 2018 r.)

do góry