Policjanci w służbie historii Wiktoria Jakubowska - Konkurs Policjanci w służbie historii - edycja III -

Policjanci w służbie historii Konkurs dla uczniów „klas mundurowych”

Nawigacja

Konkurs Policjanci w służbie historii - edycja III

Agnieszka Zaworska


Pełna nazwa szkoły
Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 im. E. Kwiatkowskiego w Jarocinie

Dane zespołu

Nauczyciel – Opiekun - imię i nazwisko
Agnieszka Zaworska

Pierwszy uczeń

Uczeń 1 – imię i nazwisko
Wiktoria Jakubowska

Drugi uczeń

Uczeń 2 – imię i nazwisko
Hanna Ewa Skowron

Trzeci uczeń

Uczeń 3 – imię i nazwisko
Kacper Robert Urbaniak

Sylwetka policjanta

Imię i nazwisko policjanta
Stanislaw Jóźwiak
Lata życia
1889-1940
Opis postaci

Posterunkowy Stanisław Jóźwiak.



Stanisław Jóźwiak rodził się 1 kwietnia 1889 r. w małej wsi Chwalibogowo w powiecie wrzesińskim, w woj. poznańskim. Rodzicami Stanisława byli Michał i Marianna z domu Sęk. Młody Stanisław na początku XX wieku wyjechał, tak jak wielu jego rodaków, do pracy na terenie Francji. Tam, po uformowaniu się w 1917 roku polskiej ochotniczej formacji wojskowej, zaciągnął się do niej, by walczyć o wolność. Armia ta, która w nazywana była Armią Polską we Francji, Błękitną Armią ( z uwagi na kolor mundurów), w 1919 r. przybyła do Polski jako Armia Hallera. Wraz z innymi żołnierzami, do kraju jako jeden z :Hallerczyków” wrócił także Stanisław Jóźwiak. Nie był to jednak koniec jego wojennego życia.

Stanisław Jóźwiak wziął udział jeszcze w wojnie polsko – bolszewickiej. Gdy walki na wschodnim froncie ustały, Jóźwiak postanowił dalej dbać o bezpieczeństwo odrodzonej ojczyzny. Tym razem o jej wewnętrzny spokój oraz ład i porządek publiczny. W sierpniu 1921 roku zgłasza swój akces do Policji. Z dniem 16 sierpnia 1921 r. Stanisław zostaje przyjęty przez Komendanta Wojewódzkiego Policji Państwowej w Poznaniu na okres próbny jako posterunkowy do Rezerwy Okręgu XI PP (rozkaz nr 84 z 1921 r.) Jest jednym z pierwszych przyjętych policjantów województwa poznańskiego. Dostaje granatowy mundur i zostaje mu nadany numer ewidencyjny Policji Państwowej – 970. Rozkazem nr 92 z 14 października 1921 r. posterunkowy Stanisław Jóźwiak zostaje przesiedlony, z dniem 1 października tego samego roku, z Rezerwy Okręgu XI już jako pełnoprawny policjant, do Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Krotoszynie na posterunek w Jarocinie.

W tym samym roku Stanisław bierze ślub z Weroniką Bukowską – c. Marcina i Antoniny ( ur. 13 stycznia 1899 r. w Szlachcinie powiat.średzki). W roku 1922 na świat przychodzi ich pierwsze dziecko. W czasie, gdy Weronika była bliska porodu, jej mąż przebywał na kursie dla posterunkowych Policji w Szkole Policji okręgu XI w Poznaniu. Nie chcąc by żona pozostała bez opieki Weronika wyjeżdża do Szlachcina. Tam w folwarku, gdzie jej ojciec był zarządcą na świat przyszedł pierwszy syn Stanisława –Zygmunt. Rok później urodził się syn Henryk a w 1927 roku córka Olena.

W roku 1925 Jóźwiak rozpoczął naukę w szkole powszechnej jednoklasowej w Grzybowie. Ukończył ją 20 czerwca 1926 r.

W roku 1932 zostaje powołana Komenda Powiatowa Policji Państwowej w Jarocinie, której funkcjonariuszem zgodnie z rozkazem z dnia 22.12.2032 r. zostaje Jóźwiak. Służbę pełni na jednym z podległych jej posterunków – w Żerkowie. Tam też, na piętrze budynku, mieszka wraz z żoną i trójką dzieci. W 1933 roku w jarocińskiej komendzie powstaje Policyjny Klub Sportowy, do którego wstępuje także nasz bohater. Z uwagi na swoje umiejętności strzeleckie zostaje przydzielony do tej właśnie sekcji. Podczas różnego rodzaju zawodów sportowych reprezentuje także sekcję kolarską i piłkarską.

W 1938 roku na świat przychodzi czwarte dziecko Stanisława i Weroniki – córka Bożena. W 1939 r. z Żerkowa zostaje on przeniesiony na posterunek w Pleszewie, który znajdował się w miejscowym Ratuszu. Wraz z rodziną zamieszkuje w Pleszewie w domu przy ul. Lenartowickiej 23.

Podczas służby w Policji Stanisław Jóźwiak przez pewien czas był przewodnikiem psa służbowego – owczarka niemieckiego. Jego wnuczka- Beata Jóźwiak, wspomina (z przekazów babci i rodziców), że dziadek bardzo lubił psy. Służbowego bali się wszyscy miejscowi rabusie. Podobno jak pies wyczuł złodzieja, to tak pędził za tropem, że dziadek nie mógł za nim nadążyć mimo, że jechał rowerem. Dziadek miał także swojego prywatnego psa. Ten także był dobrze wyszkolony. Kiedyś wpadł w oko gospodarzowi z pobliskiej wsi, który poprosił o odsprzedanie mu zwierzaka do pilnowania dobytku. Dziadek zgodził się po długich namowach i psa wydał. Ten jednak z tęsknoty za właścicielem trzykrotnie uciekał od nowego pana. Ostatecznie Jóźwiak zwrócił pieniądze gospodarzowi i psa wziął ponownie do swojego domu.

Jóźwiak w Pleszewie nie spędziła nawet roku. Nowy rozdział w jego służbie został brutalnie przerwany przez wybuch II wojny światowej, o której policjanci dowiedzieli się z audycji radiowej. Policjanci i miejscowy 70 Pułk piechoty byli na to przygotowywani gdyż wszelkie działania polityczne zwiastowały wojnę z Niemcami. Policjanci, w razie ataku, mieli ewakuować się z miasta wraz z wojskiem, które miało udzielać pomocy Armii Łódź. Data ewakuacji zaplanowana została na 3 września i miała odbywać się transportem kolejowym. Jednak żołnierze ewakuowali się wcześniej.

Załoga posterunku w Pleszewie ewakuowała się także w dwóch rzutach . W dniu 2 września 1939r. udał się do Warszawy przod. Kornel Widyński, komendant posterunku utrzymując z posterunkiem kontakt telefoniczny. Tego samego dnia post. Stanisław Jóźwiak i posterunkowy Jan Urbański konwojowali dwóch internowanych Niemców do więzienia w Gnieźnie. Pozostali policjanci ewakuowali się rowerami w dniu 3 września 1939r. po trasie Chocz, Łowicz, Warszawa. Razem z nimi jechały na podwodach (wozach konnych) rodziny funkcjonariuszy. W tej grupie była także Weronika Jóźwiak i czwórka jej i Stanisława dzieci.

2 września, tuż przed wyjazdem do Gniezna, Stanisław po raz ostatni widział swoich najbliższych. Miał dołączyć do ewakuującej się grupy po odstawieniu Niemców do więzienia. Jednak gdy dotarł do swoich kolegów okazało się, że rodziny policjantów rozdzieliły się ze swoimi bliskimi w Choczu, gdyż mundurowi mieli jak najszybciej dotrzeć do Warszawy, by bronić stolicy przed nieprzyjacielem.

Kiedy okazało się, że stolica jest przeludniona, policjanci z Pleszewa otrzymali rozkaz udania się dalej na południowy wschód wraz z innymi oddziałami Policji Państwowej. W wyniku chaosu i ciągłych bombardowań grupy policjantów zostały rozproszone po lasach na Polesiu. Gdy mundurowym skończyły się zapasy żywności, jedli to, co zdołali upolować. Po kilku dniach tułaczki grupa z Pleszewa wpadła w ręce ukraińskich bojówek. Ci odstawili ich do Przemyśla, gdzie zostali przekazani sowietom. Po ustaleniu ich tożsamości, sowieci zadecydowali o umieszczeniu pleszewskich policjantów w obozie w Pawliszczym Borze. W tym obozie Jóźwiak wraz z kolegami spędzili sześć tygodni. Następnie zostali przetransportowani do obozu w Ostaszkowie.

31 grudnia, w ostatnim dniu 1939 r. do Weroniki Jóźwiak dotarła kartka z Ostaszkowa, datowana na 7.12.1939r. To był ostatnia wiadomość od męża i ojca czwórki dzieci. Posterunkowy Stanisław Jóźwiak zginął w pierwszych dniach kwietnia 1940 roku. Jego nazwisko znajduje się na liście - poz. 23 rozkazu 05/1 z IV 1940 r.

Treść kartki brzmiała: „Rosja, dnia 7 grudnia 1939r. Ukochana żono, dzieci. Jestem zdrów, i znajduję się w Rosji. Teraz ciekawy jestem czy żyjecie i zdrowi jesteście i jak wam się powodzi i co porabiacie. Ja kiedy powróce do domu tego nie wiem. Czy macie środki do życia opisz krótko i treściwie jak będziesz pisać. Mąż i ojciec Jóźwiak Stanisław”.

Weronika Jóźwiak nie dowiedziała się okrutnej prawdy o swoim mężu. Zmarła, za nim odkryto doły śmierci w Miednoje.

Wykorzystane źródła

Źródła:



1. Zespół Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Jarocinie – Archiwum Państwowe w Poznaniu

2. Martyrologia Policjantów Województwa Wielkopolskiego pod redakcją Zenona Smolarka i Andrzeja borowskiego

3. Księgi Cmentarne Miednoje

4. Naznaczeni Piętnem Ostaszkowa – Archiwum ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji RP

5. Wspomnienia Baty Jóźwiak – wnuczki post. Stanisława Jóźwiaka

6. Zdjęcia: a) archiwum A. Zaworskiej, b) archiwum Beaty Jóźwiak

Miejsce pamięci

Nazwa miejsca
Obelisk ku czci pomordowanych policjantow Ziemi Jarocińskiej przy KPP w Jarocinie
Lokalizacja
Obelisk ku czci pomordowanych policjantow Ziemi Jarocińskiej
1. Obelisk ku czci pomordowanych przez okupantów funkcjonariuszy Policji Państwowej Ziemi Jarocińskiej.(Jarocin, ul. Bohaterów Jarocina 15, KPP w Jarocinie) 24 kwietnia 2019 r. przy Komendzie Powiatowej Policji w Jarocinie uroczyście odsłonięty został obelisk ku czci policjantów II RP Ziemi Jarocińskiej, którzy zostali zamordowani przez okupantów w czasie II wojny światowej. Na pomniku, który został postawiony dzięki staraniom KPP w Jarocinie, Starostwa Powiatowego w Jarocinie i, działającego przy naszej szkole, Stowarzyszenia Przyjaciół „Dwójki”, widnieje 31 nazwisk. Trzydzieści nazwisk to policjanci, którzy zostali w 1940 roku zamordowani przez NKWD strzałem w potylicę w miejscowości Twer. Jedno z nazwisk to policjant, który został rozstrzelany przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego. Wśród tych, którzy zostali upamiętnieni przez mieszkańców powiatu jarocińskiego jest także posterunkowy Stanisław Jóźwiak, który od dnia wstąpienia do służby aż do śmierci był policjantem dbającym o bezpieczeństwo w powiecie jarocińskim. Wśród wielu zaproszonych gości, rodzin zamordowanych policjantów, mieszkańców powiatu, w uroczystościach udział wzięli także uczniowie Zespołu Szkół Ponadgminazjalnych nr 2 w Jarocinie. Wśród tych, którzy oddali hołd zamordowanym, był także nasz zespół, biorąc czynny udział w tym patriotycznym przedsięwzięciu. Wiktoria jakubowska i Hanna Skowron, podczas uroczystości, pełniły funkcję posterunku honorowego wraz z policjantami KWP w Poznaniu, którzy posterunek pełnili w umundurowaniu historycznym.
Więcej
Zdjęcia
Nazwa miejsca
Dąb Pamięci przy szkole Podstawowej w Sowinie Błotnej
Lokalizacja
Dąb Pamięci post. Stanisława Jóźwiaka
. Dąb Pamięci upamiętniający postać Stanisława Jóźwiaka (Sowina Błotna 30, gm. Pleszew, plac przy Zespole Szkół w Sowinie Błotnej). 2008 roku zaczął funkcjonować społeczny Program Upamiętniania Ofiar Zbrodni Katyńskiej, którego celem jest uczczenie, a zarazem przywrócenie pamięci sylwetek wymordowanych na rozkaz Stalina 21.857 oficerów Wojska Polskiego, funkcjonariuszy Policji, Korpusu Ochrony Pogranicza oraz wielu innych Polaków. Zadaniem programu było posadzenie 21.857 DĘBÓW PAMIĘCI. Każdy upamiętnia konkretną osobę, która zginęła w Katyniu, Twerze lub Charkowie, według zasady jeden DĄB - to jedno nazwisko. W kwietniu 2010 roku obchodzono 70. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. Wówczas, w okrągłą rocznicę tego mordu, na placu przy Zespole Szkół w Sowinie Błotnej zostały posadzone cztery dęby katyńskie. Jeden z nich poświęcony jest aspirantowi Stanisławowi Jóźwiakowi – funkcjonariuszowi Policji Państwowej. Dąb został posadzony dzięki współpracy samorządu gminnego, Starostwa Powiatowego i dyrekcji Szkoły. Warto nadmienić, że szkoła w Sowinie Błotnej od 5 lat ma swojego patrona, którym jest Rotmistrz Witold Pilecki.
Więcej
Zdjęcia
Nazwa miejsca
Tablica upamiętniająca ofiary zbrodni katyńskiej związane z ziemią pleszewską
Lokalizacja
Tablica upamiętniająca ofiary zbrodni katyńskiej związane z ziemią pleszewską (Mur Pamięci przy kośc
Ofiary zbrodni katyńskiej związane z ziemią pleszewską zostały uczczone podczas uroczystości zorganizowanych przez samorząd Miasta i Gminy Pleszew 16 kwietnia 2010 r. Odsłonięcie pamiątkowej tablicy poprzedzone zostało wykładem dr Joanny Żelazko z łódzkiego IPN-u pt. „Zbrodnia katyńska – pamięć i propaganda”. Wykład odbył się w miejscowym Ratuszu. Pamiątkowa tablica wykonana jest z czarnego granitu, przymocowana czterema śrubami w formie guzików od polskich mundurów wojskowych. Na tablicy wyryto 28 nazwisk zamordowanych. Odsłonięcia tablicy, wraz z przedstawicielami władz miejskich, dokonali: Wanda Niedziela - córka por. Jana Pałysa, zamordowanego w Charkowie, Beata Jóźwiak – wnuczka Stanisława Jóźwiaka, zamordowanego w Miednoje oraz Włodzimierz Minikowski - przedstawiciel Federacji Rodzin Katyńskich. Następnie odczytany został apel poległych. Po złożeniu przez delegacje kwiatów, przybyli goście zebrali się w kościele pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela na wspólnej Eucharystii, którą koncelebrowali proboszczowie pleszewskich parafii. Wśród nazwisk zamordowanych widnieje nazwisko posterunkowego Stanisława Jóźwiaka, który wraz z pięcioma innymi policjantami z pleszewskiego posterunku Policji został zamordowany w kwietniu 1940 r. przez NKWD w Twerze.
Więcej
Zdjęcia
Dokładny opis miejsc

1. Obelisk ku czci pomordowanych przez okupantów funkcjonariuszy Policji Państwowej Ziemi Jarocińskiej.(Jarocin, ul. Bohaterów Jarocina 15, KPP w Jarocinie)

24 kwietnia 2019 r. przy Komendzie Powiatowej Policji w Jarocinie uroczyście odsłonięty został obelisk ku czci policjantów II RP Ziemi Jarocińskiej, którzy zostali zamordowani przez okupantów w czasie II wojny światowej. Na pomniku, który został postawiony dzięki staraniom KPP w Jarocinie, Starostwa Powiatowego w Jarocinie i, działającego przy naszej szkole, Stowarzyszenia Przyjaciół „Dwójki”, widnieje 31 nazwisk. Trzydzieści nazwisk to policjanci, którzy zostali w 1940 roku zamordowani przez NKWD strzałem w potylicę w miejscowości Twer. Jedno z nazwisk to policjant, który został rozstrzelany przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego. Wśród tych, którzy zostali upamiętnieni przez mieszkańców powiatu jarocińskiego jest także posterunkowy Stanisław Jóźwiak, który od dnia wstąpienia do służby aż do śmierci był policjantem dbającym o bezpieczeństwo w powiecie jarocińskim. Wśród wielu zaproszonych gości, rodzin zamordowanych policjantów, mieszkańców powiatu, w uroczystościach udział wzięli także uczniowie Zespołu Szkół Ponadgminazjalnych nr 2 w Jarocinie. Wśród tych, którzy oddali hołd zamordowanym, był także nasz zespół, biorąc czynny udział w tym patriotycznym przedsięwzięciu. Wiktoria jakubowska i Hanna Skowron, podczas uroczystości, pełniły funkcję posterunku honorowego wraz z policjantami KWP w Poznaniu, którzy posterunek pełnili w umundurowaniu historycznym.



2. Dąb Pamięci upamiętniający postać Stanisława Jóźwiaka (Sowina Błotna 30, gm. Pleszew, plac przy Zespole Szkół w Sowinie Błotnej).



W 2008 roku zaczął funkcjonować społeczny Program Upamiętniania Ofiar Zbrodni Katyńskiej, którego celem jest uczczenie,

a zarazem przywrócenie pamięci sylwetek wymordowanych na rozkaz Stalina 21.857 oficerów Wojska Polskiego, funkcjonariuszy Policji, Korpusu Ochrony Pogranicza oraz wielu innych Polaków. Zadaniem programu było posadzenie 21.857 DĘBÓW PAMIĘCI. Każdy upamiętnia konkretną osobę, która zginęła w Katyniu, Twerze lub Charkowie, według zasady jeden DĄB - to jedno nazwisko. W kwietniu 2010 roku obchodzono 70. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. Wówczas, w okrągłą rocznicę tego mordu, na placu przy Zespole Szkół w Sowinie Błotnej zostały posadzone cztery dęby katyńskie. Jeden z nich poświęcony jest aspirantowi Stanisławowi Jóźwiakowi – funkcjonariuszowi Policji Państwowej. Dąb został posadzony dzięki współpracy samorządu gminnego, Starostwa Powiatowego i dyrekcji Szkoły. Warto nadmienić, że szkoła w Sowinie Błotnej od 5 lat ma swojego patrona, którym jest Rotmistrz Witold Pilecki.





3. Tablica upamiętniająca ofiary zbrodni katyńskiej związane z ziemią pleszewską (Mur Pamięci przy kościele pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela w Pleszewie, ul. Plac Kościelny 5)

Ofiary zbrodni katyńskiej związane z ziemią pleszewską zostały uczczone podczas uroczystości zorganizowanych przez samorząd Miasta i Gminy Pleszew 16 kwietnia 2010 r. Odsłonięcie pamiątkowej tablicy poprzedzone zostało wykładem dr Joanny Żelazko z łódzkiego IPN-u pt. „Zbrodnia katyńska – pamięć i propaganda”. Wykład odbył się w miejscowym Ratuszu. Pamiątkowa tablica wykonana jest z czarnego granitu, przymocowana czterema śrubami w formie guzików od polskich mundurów wojskowych. Na tablicy wyryto 28 nazwisk zamordowanych. Odsłonięcia tablicy, wraz z przedstawicielami władz miejskich, dokonali: Wanda Niedziela - córka por. Jana Pałysa, zamordowanego w Charkowie, Beata Jóźwiak – wnuczka Stanisława Jóźwiaka, zamordowanego w Miednoje oraz Włodzimierz Minikowski - przedstawiciel Federacji Rodzin Katyńskich. Następnie odczytany został apel poległych. Po złożeniu przez delegacje kwiatów, przybyli goście zebrali się w kościele pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela na wspólnej Eucharystii, którą koncelebrowali proboszczowie pleszewskich parafii. Wśród nazwisk zamordowanych widnieje nazwisko posterunkowego Stanisława Jóźwiaka, który wraz z pięcioma innymi policjantami z pleszewskiego posterunku Policji został zamordowany w kwietniu 1940 r. przez NKWD w Twerze.



4. Pomnik Pomordowanych Policjantów II RP Województwa Poznańskiego (Poznań, ul. Swobodna 43a, przy kościele pw. św. Jerzego).W piątek, 14 maja 2010 r. w Poznaniu, w 70. rocznicę mordu w Kalininie, przy kościele pw. św. Jerzego w Poznaniu (ul. Swoboda 43a), Arcybiskup Stanisław Gądecki, Metropolita Poznański, odsłonił Pomnik Pamięci Pomordowanych Policjantów II RP Województwa Poznańskiego.

Pomnik upamiętnia tragiczne losy policjantów byłego województwa poznańskiego, zamordowanych przez okupantów sowieckich w okresie II wojny światowej w Twerze (dawniej Kalinin) oraz rozstrzelanych lub zamęczonych przez hitlerowców w obozach zagłady. Na jednej z tablicy widnieje także nazwisko posterunkowego, urodzonego w Cielczy.

,, post. Stanisław Jóźwiak s. Michała”

Autorem pomnika jest Jerzy Suchanek. Obiekt wykonany jest w formie ceglanych steli, łączonych metalowymi tablicami. Na stelach widnieją symbole religijne i państwowe (krzyże i orły). Na tablicach umieszczono nazwiska prawie 400 policjantów z okresu II Rzeczypospolitej, zamordowanych przez NKWD lub hitlerowców, w tym 340 poznańskich funkcjonariuszy zabitych w Twerze. Z uwagi na możliwość odkrycia kolejnych zbrodni komunistycznych, na pomniku pozostawiono wolne miejsca na dalsze nazwiska. Inicjatorem budowy pomnika był Zenon Smolarek – były komendant główny Policji i szef Fundacji Asekuracja. Z okazji odsłonięcia monumentu Fundacja współwydała książkę „Martyrologia policjantów województwa poznańskiego II RP”.



5. Cmentarz Wojenny w Miednoje



Polski Cmentarz Wojenny w Miednoje położony jest około 30 km od Tweru, w pobliżu drogi do Petersburga, w miejscu gdzie w 1991 roku odnaleziono zbiorowe mogiły Polaków zamordowanych wiosną 1940 roku w Kalininie (Twer), na mocy decyzji Biura Politycznego KC WKP(b) 5 marca 1940 roku. Na obszarze o łącznej powierzchni 1,7 ha zlokalizowano 25 zbiorowych mogił, w których spoczywają szczątki ponad 6300 jeńców obozu specjalnego NKWD w Ostaszkowie. Obóz w Ostaszkowie był największym obozem specjalnym, podległym Zarządowi ds. Jeńców Wojennych NKWD. Funkcjonował na wysepce Stołbnyj jeziora Seliger, w zabudowaniach poklasztornych monasteru Niłowa Pustyń w odległości 11 km od miejscowości Ostaszków, na północny zachód od Kalinina (Twer).

Przełomowym dla budowy Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje był rok 1995. Wówczas to, w ramach uzgodnień polsko-rosyjskich, 25 marca w Smoleńsku podpisano dokument o budowie Polskich Cmentarzy Wojennych w Katyniu i Miednoje. Elementem tegoż porozumienia była opracowana przez polskich geodetów mapa fragmentu lasu w Miednoje, z wyrysowanymi granicami przyszłego polskiego cmentarza wojennego. W kilka miesięcy później, 11 czerwca 1995, został uroczyście wmurowany akt erekcyjny i poświęcony przez Ojca Świętego Jana Pawła II kamień węgielny pod budowę cmentarza.

Budowę rozpoczęto wiosną 1999 roku. Prace trwały około 12 miesięcy. Na miejscu wykonywano prace ziemne, budowlane i montażowe, natomiast część z nich, tj. odlewy elementów rzeźbiarskich (krzyże, tablice inskrypcyjne itp.) w Krakowie.

Uroczyste otwarcie i poświęcenie Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje nastąpiło 2 września 2000. Są tam tablice upamiętniające pomordowanych w Twerze, w tym policjantów i funkcjonariuszy Korpusu Ochrony Pogranicza. Swoja tablicę pamiątkową ma tam także posterunkowy Stanisław Jóźwiak.



Wszystkie miejsca pamięci, oprócz Cmentarza w Miednoje, znajdują się w Polsce i są ogólnodostępne.

Żywa lekcja historii

Opis przeprowadzonej żywej lekcji historii

Nasza lekcja historii odbyła się 27 marca w auli Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Jarocinie, gzie przez niemal cały miesiąc prezentowana była wystawa przygotowana przez Instytut Pamięci narodowej w Poznaniu pt. „Zbrodnia Katyńska. Wielkopolanie w dołach śmierci Katynia, Charkowa i Miednoje”. Wystawa prezentuje kwestie dotyczące zbrodni katyńskiej ze szczególnym uwzględnieniem mieszkańców Wielkopolski, którzy zostali zamordowani 79 lat temu przez NKWD.

Wykład poprowadziła asp. Agnieszka Zaworska, która przybliżyła młodzieży problem „zbrodni katyńskiej” przypominając, że pod tą nazwą kryje się ogół zbrodni dokonanych przez władze sowieckie na obywatelach polskich w okresie od 17 września 1939 roku do czerwca 1941 roku, kiedy to dwóch sojuszników: Niemcy i Rosja stali się swoimi wrogami. Zbrodnie te dokonywane były w różnych miejscach m.in. w Charkowie, Twerze, Kijowie i w Mińsku. Śmierć w nich poniosło ponad 30 tysięcy Polaków. Wśród nich ponad 1500 zamordowanych to mieszkańcy Wielkopolski.

W swoim wykładzie funkcjonariuszka skupiła się przede wszystkim na losie polskich policjantów po 17 września 1939 r., wciąż mało znanym młodzieży. Omówiła warunki w jakich przetrzymywani byli policjanci w obozie Ostaszkowskim, wyjaśniła też, dlaczego stanowili oni najbardziej znienawidzoną przez sowietów grupę i dlaczego, niezależnie od stopnia i funkcji, wszyscy zostali skazani na zagładę.

Policjantka przedstawiła wszystkie znane na tą chwilę sylwetki mieszkańców i pracowników Ziemi Jarocińskiej, którzy zginęli zamordowani i których doły śmierci znajdują się w lasach Katynia, Miednoje i Charkowa. Wśród ponad sześćdziesięciu wymienionych nazwisk, trzydzieści to nazwiska funkcjonariuszy Policji Państwowej związanych z regionem powiatu jarocińskiego.

W czasie przeprowadzonej, przez nas żywej lekcji historii, przedstawiłyśmy - za pomocą prezentacji multimedialnej, sylwetkę posterunkowego Stanisława Jóźwiaka, policjanta urodzonego w powiecie wrzesińskim, ale służbą od początku aż do śmierci w Twerze, związanego z powiatem jarocińskim. Zebrani w auli mogli dowiedzieć się, o czym więzień Ostaszkowa pisał, w jedynej wysłanej do rodziny, kartce pocztowej, czy jakie miał zainteresowania. Młodzież otrzymała od nas ulotki i materiały informacyjne dotyczące zbrodni katyńskiej oraz naszego bohatera.

Nasza lekcja była nagrywana i transmitowana przez telewizję PROART, która swoim zasięgiem obejmuje całą południową Wielkopolskę. W lekcji udział wzięło ponad 100 uczniów z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Jarocinie, sąsiadującego z naszą placówką oświatową.

https://www.youtube.com/watch?v=fDlVqtEn8F8&feature=share&fbclid=IwAR0WkshAzhf18a1o1TAWO5VO0nzGuB-XaRUmGwpejwkVGUs50asfId43t3w

Zdjęcia
Pliki
Plik 1 Plik 2 Plik 3 Plik 4 Plik 5 Plik ZIP lub RAR
do góry