Policjanci w służbie historii Patrycja Gąsiorek - Konkurs Policjanci w służbie historii - edycja II -

Policjanci w służbie historii Konkurs dla uczniów „klas mundurowych”

Nawigacja

Konkurs Policjanci w służbie historii - edycja II

Rafał Byzia


Nazwa szkoły
Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych Centrum Kształcenia Ustawicznego

Dane zespołu

Nauczyciel – Opiekun - imię i nazwisko
Rafał Byzia

Pierwszy uczeń

Uczeń 1 – imię i nazwisko
Patrycja Gąsiorek

Drugi uczeń

Uczeń 2 – imię i nazwisko
Cezary Nalepa

Trzeci uczeń

Uczeń 3 – imię i nazwisko
Ernest Zimmerman

Miejsce pamięci

Nazwa miejsca
Nagrobek ś.p. Jana Stachelskiego
Lokalizacja
Cmentarz parafialny parafii p.w. Bożego Ciała w Nowych Skalmierzycach
Więcej
Dokładny opis miejsca

Aktualnie jedynym miejscem pamięci posterunkowego Jana Stachelskiego jest jego nagrobek na cmentarzu parafialnym parafii pw. Bożego Ciała w Nowych Skalmierzycach przy ulicy Polnej (szerokość geograficzna 51.704087, długość geograficzna 18.001976), powstałym w 1929 roku. Nagrobek znajduje się w zachodniej części cmentarza, którego przecina ulica Polna. Aktualny nagrobek jest rekonstrukcją oryginalnego nagrobka posterunkowego Stachelskiego, który zaniedbany przez lata był już w stanie ruiny. Z inicjatywy Pani Grażyny Szkonter z kieleckiego oddziału Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna 1939”, Gmina i Miasto Nowe Skalmierzyce razem z policjantami z Komendy Powiatowej Policji z Ostrowa Wielkopolskiego sfinansowali budowę nowego nagrobka, który został zamontowany w kwietniu 2018 roku. Nagrobek jest wykonany z polskiego granitu, ma kształt prostokątnej płyty zainstalowanej poziomo z lekkim pochyleniem wyższym „u głowy”, niższym „w nogach”. Na płycie wygrawerowany czarnym kolorem krzyż, pod którym napis: „TU SPOCZYWA Ś P. STACHELSKI JAN POST. POL. PAŃSTW. ZM. 1.09.1934 NA POSTERUNKU OD KULI ZBRODNIARZA W OBRONIE WSPÓŁOBYWATELI”, poniżej „NIECH MU ZIEMIA LEKKĄ BĘDZIE” oraz „WIECZNY ODPOCZYNEK RACZ MU DAĆ PANIE”. Płyta ma w narożnikach zamontowane cztery żeliwne uchwyty o okrągłym kształcie, z czego trzy są oryginalne (pochodzą z pierwotnego nagrobka), natomiast czwarty jest rekonstrukcją. Dostęp do nagrobka jest powszechny, cmentarz otwarty jest całą dobę.

Zdjęcia

Żywa lekcja historii

Opis przeprowadzonej żywej lekcji historii

Zadanie żywej lekcji historii podzieliliśmy na dwa działania. Pierwszym działaniem była sonda uliczna, przeprowadzona 23 kwietnia 2018 w centrum Nowych Skalmierzyc (okolice Placu Wolności), w której zadaliśmy przechodniom pytanie: „Czy wie Pani/Pan nagrobek jakiego przedwojennego policjanta znajduje się na pobliskim cmentarzu?” Wyniki sondy, w której udało nam się poprosić o odpowiedź kilkanaście osób (duża część ludzi nie chciała się wypowiadać) bardzo nas przygnębiły. Okazało się, że jedynie policjanci z miejscowego Posterunku Policji wiedzieli o kogo pytamy? Cała reszta, zarówno młodzież jak i osoby starsze, nie miała żadnej wiedzy o Janie Stachelskim, często nie wiedząc nawet, że na cmentarzu w ogóle jest nagrobek przedwojennego policjanta. To wtedy zrodził się w naszej głowie pomysł stworzenia drugiego (po nagrobku Jana Stachelskiego) miejsca pamięci w Nowych Skalmierzycach. Stworzyliśmy projekt (konsultując go z Panią Grażyną Szkonter z „Rodziny Policyjnej 1939”) i zakupiliśmy z pomocą działającego przy naszej szkole Stowarzyszenia na Rzecz Promocji i Rozwoju Edukacji Powiatu Ostrowskiego tablicę pamiątkową ku pamięci Jana Stachelskiego. Jest to szklana tablica z czterema dystansami koloru srebrnego, na której pod logo „Rodziny Policyjnej” widnieje czarny napis „Pamięci post. Jana Stachelskiego z Posterunku Policji Państwowej w Nowych Skalmierzycach zamordowanego podczas pełnienia służby dnia 1 września 1934 roku” poniżej „Nowe Skalmierzyce 2018”, logo naszej szkoły oraz „Społeczność ZSP CKU Przygodzice”. Chcielibyśmy, aby tablica została zamontowana na budynku Posterunku Policji w Nowych Skalmierzycach, który jest położony w samym centrum miasta i jest autentyczną siedzibą Posterunku Policji Państwowej z okresu międzywojennego, gdzie służył Jan Stachelski. Rozpoczęliśmy z pomocą Dyrektora naszej szkoły i nauczyciela historii rozmowy z Panią Burmistrz Nowych Skalmierzyc (budynek jest własnością Gminy i Miasta) w sprawie uzyskania zgody i patronatu Pani Burmistrz na zamontowanie tablicy. Podobne rozmowy prowadzimy z Komendą Powiatową Policji w Ostrowie Wielkopolskim a nasza szkoła wysyła również oficjalne pismo do Pana Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu z prośbą – tak jak w przypadku rozmów z Panią Burmistrz – o zgodę i patronat na stworzenie miejsca pamięci posterunkowego Jana Stachelskiego. Mamy nadzieję, że nasz pomysł spotka się z poparciem Pani Burmistrz, Pana Komendanta Wojewódzkiego Policji oraz Pana Komendanta Powiatowego Policji i w najbliższym czasie powstanie w Nowych Skalmierzycach ogólnie dostępne miejsce pamięci, przypominające ostatniego policjanta poległego na służbie w powiecie ostrowskim w dwudziestoleciu międzywojennym.
Drugim naszym działaniem była lekcja historii dla ostrowskich policjantów, którą przeprowadziliśmy w Komendzie Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim dnia 25 kwietnia 2018 roku. Chcieliśmy, żeby współcześni policjanci poznali życie swojego przedwojennego kolegi i jego wzorową służbę, za którą zapłacił najwyższą cenę. Lekcję pomógł nam zorganizować oraz uczestniczył w niej Pan nadkomisarz Krzysztof Kula, z którym przybyło jeszcze sześciu innych funkcjonariuszy. Postanowiliśmy przedstawić policjantom postać Jana Stachelskiego nie w formie wykładu, tylko pracy z częścią źródeł historycznych, do których udało nam się dotrzeć. Po wstępie czyli przywitaniu, przedstawieniu się i wyjaśnieniu celów naszego spotkania (poinformowaliśmy o naszym udziale w konkursie „Policjanci w służbie historii”, przedstawiając jego cele i zadania) rozdaliśmy naszym słuchaczom skany dokumentów oraz przedwojennej lokalnej prasy i puste kartki, prosząc policjantów o wypisanie na nich maksymalnie dużo wiadomości o Janie Stachelskim, jakie potrafili wyczytać z otrzymanych źródeł. Po wyznaczonym czasie wszyscy razem zebraliśmy informacje na temat Stachelskiego, wyjaśniając w ten sposób policjantom jak trudnym zadaniem jest odtworzyć życiorys posterunkowego w przypadku braku dostępu do potomków czy wszystkich dokumentów. Podsumowaliśmy zajęcia powtórzeniem zarysu informacji, jaki na temat Jana Stachelskiego posiadamy oraz odpowiadaliśmy na pytania policjantów dotyczące konkursu oraz naszej postaci.

Zdjęcia
Pliki
Plik 1 Plik 2 Plik 3 Plik 4 Plik 5
Plik ZIP lub RAR
-

Sylwetka policjanta

Imię i nazwisko policjanta
Jan Stachelski
Lata życia
1899-1934
Opis postaci

Jan Stachelski urodził się 22 grudnia 1899 roku w Kolnie, na Białostocczyźnie. Był synem rolnika Tomasza Stachelskiego oraz jego żony Agaty Stachelskiej, z domu Gierejczyk. Nie wiemy nic o jego dzieciństwie i młodości, spędzonej zapewne w rodzinnym Kolnie. Były to czasy I wojny światowej i odradzającej się Rzeczypospolitej. Nie wiadomo czy brał on udział w wojnie polsko-bolszewickiej, wiadomo, że w wojsku dosłużył się stopnia kaprala. Prawdopodobnie pod koniec lat dwudziestych Jan Stachelski wstąpił do Policji Państwowej, rozpoczynając służbę w Kolnie, co potwierdza wpis z Księgi Ewidencji Broni z Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Nowym Tomyślu, mówiący, iż posterunkowy Jan Stachelski otrzymał karabin na Komendzie Powiatowej Policji Państwowej w Kolnie. Ta sama Księga zawiera wpisy wydania broni Stachelskiemu jako posterunkowemu Komisariatu Granicznego Policji Państwowej w Zbąszyniu w styczniu 1930 roku (odpowiednio: karabin 5 stycznia, pistolet Nagant 7 stycznia oraz 21 stycznia broń krótka), co znaczyłoby, że w tym czasie został tu przeniesiony, być może prosto z Kolna. Wiadomo, że zamieszkiwał w Nądni, miejscowości nad jeziorem Błędno, gdyż takie informacje podaje akt małżeństwa Jana Stachelskiego z młodą wdową Martą Rozenow, z domu Jankowiak, które zostało zawarte w Zbąszyniu 16 maja 1933 roku. 27 listopada 1933 roku posterunkowy został przeniesiony do służby w powiecie ostrowskim, gdzie trafił na Posterunek Policji Państwowej w Nowych Skalmierzycach, gdzie już od 28 listopada jego nazwisko widnieje w Księdze Meldunkowej Skalmierzyc Nowych (przed II wojną światową taka była oficjalna nazwa miejscowości), w których zamieszkał przy ulicy Kaliskiej 24a/1 (dziś pod tym adresem znajdują się wzniesione w latach PRL bloki mieszkalne). Dopiero na początku lutego 1934 roku przeprowadziła się do niego ze Zbąszynia żona z dwuletnim synem Januszem. Nie wiadomo czy był to rodzony syn Jana czy został przez niego przysposobiony po Wilhelmie Rozenowie, zmarłym pierwszym mężu Marty Jankowiak? Długi okres od urodzin Janusza do ślubu Jana z Martą wskazuje raczej na tę drugą hipotezę. 1 marca 1934 roku przyszły w Nowych Skalmierzycach na świat bliźniacze córki Marty i Jana Stachelskich: Sabina i Weronika. Szczęście rodzinne młodego posterunkowego nie trwało jednak długo, gdyż Sabina zmarła 18 marca, natomiast Weronika 26 marca 1934 roku. Jak pokazał czas nie był to koniec dramatu rodziny Stachelskich. 1 września 1934 roku posterunowy Jan Stachelski wyruszył na rutynowy patrol rowerem, uzbrojony w karabin. Wszystkie późniejsze wydarzenia okrywa tajemnica oraz domysły i poszlaki. Pewne jest, że Jan Stachelski stracił w czasie służby życie z rąk przestępców (nie wiadomo ilu dokładnie ich było?), zastrzelony z rewolweru po starciu z nimi. Po zabójstwie sprawcy zabrali posterunkowemu karabin i ładownicę z nabojami, ale pozostawione przedmioty przy zwłokach policjanta wskazywały, iż Stachelski najpierw dokonał ich zatrzymania i najprawdopodobniej chciał ich odprowadzić na posterunek. Mimo natychmiastowych działań Policji z Nowych Skalmierzyc (puszczono w pościg za mordercami patrol z psem) oraz z Komendy Powiatowej z Ostrowa nie udało się znaleźć sprawców tej zbrodni, która wywołała w całym powiecie ostrowskim bardzo duże wrażenie, a rozpisywała się o niej prasa również w Poznaniu. O skali tego wrażenia świadczy, iż najpoczytniejsza gazeta w regionie, „Orędownik Ostrowski” już 4 września 1934 roku obok informacji o zabójstwie oraz nekrologów zamówionych przez Starostę Ostrowskiego dr Ekkerta oraz oficerów i szeregowych Komendy Powiatowej Policji Państwowej w Ostrowie, na pierwszej stronie zamieściła specjalnie dla zmarłego posterunkowego napisany przez mieszkańca Nowych Skalmierzyc, Edmunda Kaczmarka wiersz pt. „Ludzie już spali…”, którego najbardziej wzruszająca jest ostatnia zwrotka: „Ludzie wciąż spali, a tam wśród pustaci/Cichy bohater duszę zleca Bogu,/Za wierną służbę młodem życiem płaci/Które oddaje – innych strzegąc progu.” Pogrzeb Jana Stachelskiego odbył się 5 września 1934 roku w Nowych Skalmierzycach, gdzie na tamtejszym cmentarzu został także pochowany, o czym również dokładnie donosi „Orędownik Ostrowski”. Ta sama gazeta ukazuje również determinację Policji Państwowej w poszukiwaniu sprawców zabójstwa posterunkowego Stachelskiego, zamieszczając 11 września 1934 roku na pierwszej stronie informację o nagrodzie 1000 zł za wskazanie informacji o zabójcach młodego policjanta. Nagrodę w takiej kwocie wyznaczyła Komenda Główna Policji Państwowej a była to w tamtych czasach suma równa kilku średnim miesięcznym wynagrodzeniom w Polsce. Niestety dalsze informacje, zarówno z „Orędownika Ostrowskiego”, jak i z innych tytułów prasowych nie wyjaśniły ostatecznie zagadki śmierci Jana Stachelskiego ani losów sprawców tej zbrodni. Aresztowania podejrzanych miały miejsce w różnych miejscach Wielkopolski i w różnym czasie, ostatnie informacje o możliwych sprawcach pochodzą z 1936 roku. Marta Stachelska, z synem Januszem, 22 września 1934 roku opuściła Nowe Skalmierzyce, wracając do rodzinnego Zbąszynia, gdzie urodziła 10 kwietnia 1935 roku syna swojego zmarłego męża, któremu dała na imię Ryszard Jan. Obaj synowie już nie żyją, Janusz zmarł w latach osiemdziesiątych, natomiast Ryszard w 2009 roku. Nie wiadomo jakie były ich losy i dlaczego grób ojca, który poległ na służbie, popadł w zapomnienie? Żaden z nich nie mógł pamiętać bohaterskiego posterunkowego. Tym bardziej trzeba zrobić wszystko, aby postać Jana Stachelskiego nie została zapomniana. Jesteśmy mu to po prostu winni.

Wykorzystane źródła

Kowalczyk M., Zarys dziejów ostrowskiej policji, Ostrów Wielkopolski 2015.
Liebert A., Tajemnicza śmierć posterunowego Stachelskiego, udostępniony maszynopis artykułu.
Dokumenty:
- Urząd Stanu Cywilnego w Nowych Skalmierzycach
- Urząd Stanu Cywilnego w Zbąszyniu
- Archiwum Państwowe w Poznaniu
Prasa:
- Biblioteka Publiczna im. Stefana Rowińskiego w Ostrowie Wielkopolskim

do góry